[WIERSZ] - OZET

BeGie

OZET

Zbudowali nam hutę, później elektrownię,
najpierw odlewnię, później parowozownię;
Ignacy Mościcki przeciął wstęgę czerwoną,
dla otwarcia huty przeznaczoną;
następnie elektrownię nam wybudowano,
i piękne miasto nią zasilano;
ludzie się zewsząd sprowadzali,
swą liczebnością Stalową zasiedlali;
powstały ulice, drogi, kamienice,
wytyczono nam nowe, bogate granice.

Ale zaczęło się od osiedla małego,
od przyszłego miasta niedaleko usytuowanego;
na południu Stalowej było ono,
zrzeszało parunastu mieszkańców grono;
powstało jako małe osiedle robocze,
w pobliżu Sanu malutkie zbocze;
poszukiwacze chleba tutaj najpierw przybyli,
w pocie czoła pracowali, rodzili się i żyli;
ciężką pracą i siłą miasto piękne wyrosło,
gdzie jeszcze niegdyś w tym miejscu wielkie pole rosło.

Na południu Nisko, małe miasteczko przydrożne,
posiadało uliczki, ludzi pełne i drożne;
mieszkańców parę tysięcy tam się zagnieździło,
małe miasteczko sercem swym okryło;
Na wschód San - niebezpieczna rzeka,
swą pięknością ludzi nieroztropnych urzeka,
i niby nurt nie wielki bywa,
to wielu topielców swą wodą zdobywa;
Na zachodzie lasy przeogromne rosną,
ładnie wyglądają, w szczególności wiosną.

Wojenne lata, zakryły Stalową,
gdzie okupant spotkał się z odmową;
zmienili nazwy naszych ulic pięknych,
tych prostych, ruchliwych i zakrętami pogiętych;
Hitler chciał broni i nasze zakłady,
byliśmy silni, nie dopuściliśmy się zdrady;
kazał pracować, na rzecz rzeszy,
my mówiliśmy otwarcie - nam się nie śpieszy;
zsyłali do obozów naszych ludzi opornych,
do otwartej pracy z okupantem nie zdolnych;

Teraz osiedle przy elektrowni stojące,
życiem mieszkańców mocno tętniące;
gdzie przemoc mała, i bójek niewiele,
tak tu się żyje moi przyjaciele;
symbolem naszym kominów para,
gdy buchnie para, to nasza kara;
latem tu pięknie, ptaki śpiewają,
na boisku, dzieci wciąż w piłę grają;
taka to nasza wspólna dzielnica malutka,
niczym utopia, lecz prawdziwa, cichutka.

BeGie (05-01-2007 Stalowa Wola)

GreG: Coś "długiego i przemyślanego" napiszę dopiero na feriach.

Pozdr. BeGie

Rysiek

Piękne...

W szczególności "symbolem naszym kominów para"...
Pierwszy raz przeczytałem coś tak "patriotycznego lokalnie". I trzeba przyznać, że zgodnie z faktami historycznymi. Wspomniana parowozownia jako istniejący już rozwadowski węzeł transportowy. Także dobrze ukazałeś to, że te okolice nie były rozwinięte nawet rolniczo. Założeniami COPu było właśnie rozwinięcie tych terenów. Oraz bardzo dobrze wspomniana "walka od podstaw" z okupantami oraz zmiana ulic na niemieckie (Horst Wesselstrasse - ulica Wolności*). Szkoda, że nie wspomniano o możliwym zakończeniu istnienia elektrowni przez jej wysadzenie w powietrze. Niektórym "czerwona wstęga" może się nie podobać, ale to już sprawa indywidualna.

GREAT JOB! Wink

* - Dionizy Garbacz, Mroczne lata. Stalowa Wola 1939 - 1944. tom 2

BeGie

Cieszę się że podobało Ci się Rysiek.
Moja znajomość historii Stalowej Woli bazuje szczególnie na paru książkach posiadanych przez mojego dziadka, zwłaszcza na książkach świetnego polonisty znającego się na sprawie: Dionizego Garbacza.
Może "czerwona wstęga" zabrzmiało trochę komunistycznie, lecz według znajomego, który się trochę interesuje historią Stalowej Woli, wstęga ta była rzeczywiście czerwona.
W ogóle w tym wierszu trochę "musnąłem" historię, lecz zamierzam napisać następny, dłuższy tylko i wyłącznie o przeszłości i mrocznych latach naszego miasta.

Pozdr. BeGie

Rysiek

Napisz o powstaniu Solidarności w stalowowolskiej hucie, elektrowni i innych zakładach takich jak PKS. Jak chcesz mogę ci pożyczyć książkę. Pamiętam jak mi tata opowiadał, jak to helikoptery wojskowe (Mi-8 ) latały nad Hutą, aby wystraszyć ludzi...

Będąc na XXI pielgrzymce pracujących w energetyce (2006 r.) pewna osoba o inicjale Ł. zarecytowała wiersz opowiadający o powstawaniu Solidarności w Elektrowni i przyszłym biskupie ks. Edwardzie Frankowskim... Wink

Na marginesie:

Według mnie Polacy nie pokonali komunizmu dzięki "Solidarności" (z wielkiej litery) jako organizacji tylko dzięki "solidarności całego narodu"! Często w wypowiedzi "solidarność" może być interpretowana jako organizacja NSZZ "Solidarność".

BeGie

Chętnie pożyczę każdą książkę, zwiazaną z tą tematyką.
Margines bardzo trafny i dobrze powiedziany Smile

Pozdr. BeGie

Pajel

Fajny wiersz
"Hitler chciał broni i nasze zakłady,
byliśmy silni, nie dopuściliśmy się zdrady"
Nie wiem czemu ale to zdanie do mnie najbardziej trafilo(moze dlatego ze nienawidze niemcow)

BeGie

Ja też mam wrodzoną nienawiść do niemców, nawet nauka niemieckiego sprawia mi kłopoty.

Pozdr. BeGie

GreG

A propos niemców...

Pozdro

BeGie

Nienawidziłem tego zespołu od samego początku.
Myślałem że się pożygam jak widziałem dziewczyny zauroczone tymi pedałkami.

I tak na marginesie... fotki znalezione na stronie domowej HSW:

DZIAŁA W ODBIORNI 25.05.1938

OCZYSZCZALNIK 01.09.1937

WNĘTRZE WARSZTATU PROWIZORYCZNEGO 01.06.1937

DYREKCJA NACZELNA 02.03.1938

PAROWOZOWNIA - WNĘTRZE 07.03.1938r.

Pozdr. BeGie

Pajel

zdjecia naprawde ładne i urzekające

lendoo

Nie widze na nich żadnych niemców? Smile

Czego ich nie lubicie? Razz

Wiecie że w niemczech jest najwięcej browarów. Laughing

Pajeł odetchnij, Heineken jest z Holandi. Very Happy

Pajel

ale carslberg z niemcow :P dobrze bo nie lubie :D